14 grudnia w południe karp przemówi przed Sejmem RP w Warszawie. Klub Gaja organizuje happening: premierowe czytanie miniatury dramatycznej Artura Pałygi ?Człowiek i karp? z udziałem Magdaleny Popławskiej i Bartłomieja Topy, w reż. Piotra Ratajczaka.

Sztukę poprzedzi przekazanie Głównemu Lekarzowi Weterynarii petycji w sprawie humanitarnego traktowania ryb i kontrolowania przestrzegania prawa w tym zakresie. Podpisało ją  3 tys. osób. Klub Gaja złoży także pismo do Marszałka Sejmu dotyczące akwakultury.

Kilkanaście tysięcy ton karpia znów trafi na świąteczne stoły. To jedyny artykuł w sklepach spożywczych, który sprzedaje się żywcem, ale karp tak jak inne ryby może być sprzedawany z lodu – do tego przekonuje Klub Gaja i ambasadorzy kampanii: M. Różczka, M. Popławska, J. Pietrucha, B. Topa i R. Makłowicz! Kampanię wspiera pisarka Olga Tokarczuk opowiadaniem „Gość”.

Klub Gaja od początku swojej działalności występuje przeciwko transportowaniu i sprzedaży żywych ryb. Jeszcze nie tak dawno karpie zabijano na ulicy, na oczach przechodniów i dzieci. Obwoźna sprzedaż żywych ryb została wyparta przez jeszcze bardziej brutalne akty traktowania ryb w hipermarketach. Podstawowy zapis obowiązującej Ustawy o ochronie zwierząt był MARTWY. Klient wynosił ze sklepu rybę UDUSZONĄ ŻYWCEM.

Wysyłane systematycznie co roku przez Klub Gaja listy i petycje do Głównego Lekarza Weterynarii oraz Państwowej Inspekcji Handlowej, zaczęły odnosić skutek. Dzięki mediom temat został zauważony przez społeczeństwo. W 2009 roku Sejm na wniosek Klubu Gaja znowelizował Ustawę o ochronie zwierząt. Zmieniony art. 2 uściślił, iż ustawa chroni też ryby, tak jak wszystkie kręgowce, które odczuwają ból, strach i stres.

Kilka dni temu głos w sprawie zabrał Prokurator Generalny, który  rozesłał do wszystkich krajowych prokuratur pismo w sprawie przedświątecznego handlu rybami. Przypomniał podstawowe zasady związane z humanitarnym traktowaniem tych zwierząt powołując się na Ustawę o ochronie zwierząt.

Kampania „Jeszcze żywy KARP” dotyczy hodowli ryb tzw. akwakultury. Wobec niedoboru ryb z naturalnych ekosystemów Komisja Europejska zamierza przeznaczyć środki na rozwój akwakultury. Polskie stawy hodowlane są często ostoją wielu cennych roślin i zwierząt. Nie można pozwolić by, w pogoni za szybkim zyskiem i popytem, przekształcono je w przemysłowe hodowle, a ryby i środowisko naturalne potraktowano jak produkt.

Kampania Jeszcze żywy KARP 2011 realizowana jest w ramach programu Klubu Gaja „Ryby mają głos!. 

 

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię