Są już pierwsze zdjęcia foki szarej, która przyjdzie na świat w lutym lub w marcu ? informuje organizacja WWF Polska, który w ramach projektu ?Ssaki bałtyckie? zakupił sprzęt USG, wykorzystywany obecnie przez Stację Morską w Helu.

Jeśli wszystko będzie dobrze, po przejściu odpowiedniego treningu przygotowującego do życia w naturze, foka zostanie wypuszczona do Bałtyku.

Zdjęcia z USG należą do Ewy, która nosi w sobie foczego malca. Nie znamy jeszcze jego płci. Wiemy za to, że otrzyma imię zaczynające się na literę „Ł”. Będzie to już kolejny potomek Ewy i Bubasa, samca, który jest ojcem fok urodzonych w fokarium.

Specjalistyczny sprzęt USG zakupiony w ramach projektu prowadzonego przez WWF Polska pomaga w codziennej opiece nad fokami, które żyją w helskim fokarium, i tych, które trafiają do „foczego szpitalika” na rehabilitację – mówi Anna Dębicka z WWF Polska. – Po raz kolejny pracownicy Stacji Morskiej mogą z niego skorzystać, żeby sprawdzić stan zdrowia płodu i matki.

Po narodzinach foka będzie uczona życia w naturze, a następnie zostanie wypuszczona do Bałtyku. Otrzyma też specjalny nadajnik, który pozwoli śledzić jej losy po rozpoczęciu samodzielnego życia w Bałtyku. Wraz z nią, do Bałtyku może wrócić, jak w poprzednich latach kilka dzikich fok, urodzonych w warunkach naturalnych, które wymagały rehabilitacji i leczenia przed powrotem do morza.

Ten powrót był możliwy dzięki pierwszej pomocy udzielonej przez wolontariuszy Błękitnego Patrolu WWF – dodaje Dębicka. – Jak dotąd na polskim brzegu nie udało się zaobserwować momentu przyjścia na świat foki szarej. Jednak mamy nadzieję, że jeszcze w czasie trwania naszego projektu będziemy świadkami takich narodzin. Nie jest to takie łatwe, bo foki szare, aby urodzić, potrzebują odizolowanego od lądu i ludzi miejsca, gdzie nie będą przez nikogo niepokojone. Na polskim wybrzeżu takich lokalizacji jest niewiele. Funkcję najważniejszego miejsca odpoczynku fok pełni obecnie Mewia Łacha w rejonie Ujścia Wisły.

Foki szare w Bałtyku rodzą się w lutym i w marcu. Ich niemowlęce futro (lanugo), które gubią po pierwszych trzech tygodniach życia, jest kremowo-białe. W tym czasie focze szczenię karmione jest przez matkę bardzo tłustym mlekiem, gromadząc zapasy na pierwsze samodzielne tygodnia życia. Po okresie karmienia matka opuszcza młode.

Pamiętajmy, że każdy z nas może chronić foki – przypomina Paweł Średziński z WWF Polska. – Jeżeli zaobserwujemy to zwierzę, nie podchodźmy do niego. Foka wychodzi na ląd, żeby odpocząć. Niezwłocznie skontaktujmy się też z Błękitnym Patrolem WWF dzwoniąc pod numer telefonu 795 536 009. Błękitni wolontariusze WWF udzielą pierwszych wskazówek, jak należy zachowywać się w takiej sytuacji, a na miejsce zostanie wysłany Patrol.

Zakup sprzętu USG i działalność Błękitnego Patrolu WWF są realizowane w ramach projektu „Wsparcie restytucji i ochrony ssaków bałtyckich w Polsce” (w skrócie „Ssaki bałtyckie”) i jest współfinansowany przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”. Partnerami projektu są: Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego i Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego.

Zobacz jak jeszcze możesz pomóc ssakom bałtyckim.

WWF jest jedną z największych fundacji zajmujących się ochroną przyrody na całym świecie. W Polsce działa już od ponad 10 lat. Dowiedz się, jak możesz pomóc nam chronić życie na Ziemi. Wejdź na www.wwf.pl

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Zostaw komentarz
Podaj swoje imię