Gwiazdą dorocznego Salonu Samochodowego w Filadelfii (USA) był samochód, który łączy wydajność i użyteczność pod jednym dachem. Samochód, na który kupcy czekali od dekad, pochodzi z niezwykłego źródła i korzysta z biopaliwa wytworzonego z soi. Twórcami tego pojazdu XXI wieku jest… pięciu uczniów z Filadelfii.
Samochód, który przyspieszałod 0 do 90 kilometrów w 4 sekundy i przejeżdża 80 kilometrów na prawie 4 litrach paliwa, mógłby przyciągnąć uwagę każdego kierowcy. Zawdzięczamy go Wiktorowi, Dawidowi, Bruce’owi, Kosiemu i Cheeseboroughowi, piątce uczniów z warsztatu samochodowego w Średniej Szkole Zachodniej Filadelfii.
Pięciu uczniów, wspieranych przez grupę kolegów, zbudowało samochód napędzany soją. Zrobili to w ramach zajęć pozalekcyjnych. Pracowali nad tym projektem ponad rok — wyszukując części, ustawiając koła i ucząc się jednocześnie. Nauczyciel Simon Hauger zauważa, że uczniowie należeli do tzw. trudnej młodzieży. Jeden chłopiec należał nawet do gangu. Projekt samochodowy zmienił całkowicie postawy chłopców, którzy tak zaangażowali się w projekt i sprawy szkolne, że są teraz piątkowymi ucznami!
Według nauczyciela Simona Haugera samochód napędzany soją pokazuje, co młodzież potrafi, jeśli tylko da jej się szansę.
Podjęcie wyzwania to coś, co wielkie firmy samochodowe mają jeszcze do zrobienia. Są one wciąż na wczesnym etapie sprzedaży samochodów hybrydowych. Nam się udało mówi Hauger. Nie jesteśmy geniuszami. Ale dlaczego oni tego nie robią?. Jeden z uczniów twierdzi, że odpowiedź leży w wielkich firmach sprzedających ropę: Zarabiają miliardy dolarów. A kiedy taki samochód zacznie się sprzedawać, ceny ropy pójdą w dół — stracą swoje miliardy.
Źródło: Fundacja Gap Polska