Minęły już trzy lata, odkąd na polskim wybrzeżu pojawili się wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF, którzy niosą pomoc ssakom morskim, zbierają dane na ich temat i monitorują polskie wybrzeże. Dziś obchodzą swoje święto, podobnie jak wszystkie osoby zaangażowane w wolontariat.
Dzięki działalności Patrolu WWF udało się już bardzo wiele – mówi Katarzyna Pietrasik, koordynatorka Błękitnego Patrolu WWF. – W ramach projektu, w którym działa 42 wolontariuszy, od 2010 roku zgłoszono ponad 1000 obserwacji fok i kilka obserwacji morświnów.
Wśród zaobserwowanych fok przeważały foki szare, które jeszcze sto lat temu były liczne na południowym wybrzeżu Bałtyku. Oprócz nich, chociaż rzadziej, obserwacje dotyczyły fok pospolitych i fok obrączkowanych, które u polskich brzegów zawsze były chwilowymi gośćmi.
Dzięki Patrolowiczom udało się również odnotować niezwykłe wydarzenia. Były nim narodziny foki pospolitej w ujściu Wisły, na jednej z łach znajdujących się w jego rejonie.
Oprócz regularnych patroli, wolontariusze WWF byli zawsze gotowi do interwencji – dodaje Pietrasik. – W przypadku zgłoszenia obserwacji foki lub morświna, docierali szybko na miejsce, gdzie zostało znalezione zwierzę. Dzięki odpowiedniemu przeszkoleniu przez ekspertów ze Stacji Morskiej w Helu mogli udzielić pierwszej pomocy, jeżeli tego wymagała sytuacja. Znalezione przez wolontariuszy foki szare o imionach Darka, Kasia, Mika, Orzechówka i Sobiś mogły wrócić do Bałtyku.
Rokrocznie, najbardziej „gorącym” okresem w działalności Patrolu były marzec i kwiecień, zaraz po tym, jak na świat przychodzą foki szare. Te z foczych szczeniąt, które zostały znalezione na brzegu, a wymagały rehabilitacji, dzięki pomocy wolontariuszy WWF przeżyły i po okresie leczenia w helskim fokarium wracały do Bałtyku.
Oprócz szczeniąt fok szarych, Patrol pomógł też małej foce pospolitej, której nadano imię Rowek. Samiec został niedawno wypuszczony do Bałtyku, po tym, jak przeszedł rehabilitację w Helu.
Najważniejsze są pierwsze godziny po znalezieniu foki – tłumaczy Paweł Średziński z WWF Polska. – Należy jednak pamiętać, że nie każde zwierzę wymaga pomocy. Foka jest zwierzęciem wodno-lądowym i na brzeg wychodzi, żeby odpocząć. Dlatego patrolowicze WWF prowadzą rozpoznanie każdego zgłoszenia obserwacji foki. W wielu przypadkach jest tak, że foka po prostu wyszła na plażę odpocząć. Inaczej jest w przypadku morświna. Każdy żywy morświn na brzegu oznacza, że jest niezbędna pomoc, jest bowiem zwierzęciem żyjącym wyłącznie w wodzie. Równie istotne są zgłoszenia martwych osobników, co pomaga w zebraniu danych na temat przyczyny śmiertelności tych ssaków, których populacja w Bałtyku jest krytycznie zagrożona wyginięciem.
Działalność Błękitnego Patrolu WWF dowodzi, jak wiele mogą zrobić wolontariusze. Ich bezinteresowna pomoc i troska o przyrodę pozwala chronić ssaki bałtyckie, a także ich siedliska . Wolontariusze WWF, którzy patrolują średnio dziesięciokilometrowy odcinek brzegu, pochodzą z nadmorskich miejscowości i monitorują również stan środowiska w swoim najbliższym sąsiedztwie.
Błękitny Patrol WWF będzie działał dalej – mówi Pietrasik. – Na początku przyszłego roku rozpocznie się nowa rekrutacja do naszego Patrolu. Chcemy zwiększyć liczbę wolontariuszy do 200 osób. Będziemy poszukiwać osób, które będą mogły patrolować najsłabiej zaludnione odcinki wybrzeża, tam, gdzie nie ma w okolicy dużych miast. Poszerzy się też zakres ich monitoringu o rzadkie gatunki ptaków. Rekrutacja ruszy na początku stycznia 2013 roku, o czym będziemy informować na naszej stronie wwf.pl.
Każdy, nawet jeśli nie jest w Patrolu WWF może pomóc chronić foki i morświny. W przypadku obserwacji foki lub morświna należy niezwłocznie zadzwonić pod numer telefonu 795 536 009. Jeżeli zwierzę jest żywe powinniśmy mu zapewnić spokój i powstrzymać ludzi od pochodzenia w jego kierunku, do czasu przybycia wolontariusza WWF.
Działalność Błękitnego Patrolu WWF jest możliwa dzięki realizacji projektu „Wsparcie restytucji i ochrony ssaków bałtyckich w Polsce” (w skrócie „Ssaki bałtyckie”) współfinansowanego przez Unię Europejską ze środków Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego w ramach Programu Operacyjnego „Infrastruktura i środowisko”. Partnerami projektu są: Stacja Morska Instytutu Oceanografii Uniwersytetu Gdańskiego i Fundacja Rozwoju Uniwersytetu Gdańskiego.
Zobacz jak jeszcze możesz pomóc ssakom bałtyckim.
WWF jest jedną z największych fundacji zajmujących się ochroną przyrody na całym świecie. W Polsce działa już od ponad 10 lat. Dowiedz się, jak możesz pomóc nam chronić życie na Ziemi. Wejdź na www.wwf.pl