Mimo swojego ?spokojnego charakteru? ścieżka nie jest bynajmniej nużąca ? każdy z czterech odcinków trasy prezentuje inne walory okolicznego środowiska przyrodniczego, przebiegając w pobliżu siedlisk licznych gatunków fauny i flory.
Nazwa ścieżki
|
Przyrodnicza ścieżka dydaktyczna w Goczałkowicach – Zdroju |
Długość ścieżki
|
Ok. 3 km |
Czas przebycia
|
11/2 – 2 godz. |
Trasa (miasta)
|
Goczałkowice -Zdrój |
Opis
|
Ścieżka w Goczałkowicach–Zdroju składa się z 4 odcinków oznakowanych tablicami przedstawiających poszczególne elementy przyrodnicze Ziemi Pszczyńskiej. Tablice przedstawiają gatunki roślin i zwierząt, które możemy napotkać oraz zawierają mapkę trasy. Przy tablicach 2,3 i 4 miejsca do odpoczynku, palenia ogniska. |
Goczałkowice –Zdrój to niewielkie uzdrowisko położone w Dolinie Wisły, nad sztucznym Zalewem Goczałkowickim. Od południa otaczają je pasma górskie Beskidu, a od północy rozległe i faliste Lasy Pszczyńskie. Z racji bliskości konurbacji śląskiej miejsce to bywa często odwiedzane przez mieszkańców Górnego Śląska, służąc za teren spacerów, rekreacji oraz „bezpośredniego kontaktu z przyrodą”. Ścieżkę można bez wątpliwości zaliczyć do tras bardziej spacerowych niż wyczynowych – nie jest przesadnie długa (3km) – a jej nawierzchnia utwardzona jest żwirem, co przysparza jej popularności w szeregach kuracjuszy okolicznego sanatorium.
Mimo swojego „spokojnego charakteru” ścieżka nie jest bynajmniej nużąca – każdy z czterech odcinków trasy prezentuje inne walory okolicznego środowiska przyrodniczego, przebiegając w pobliżu siedlisk licznych gatunków fauny i flory. Trasę można również przebyć, poruszając się rowerem – ale jedynie zwiedzanie jej piechotą, niezbyt szybkim krokiem, z licznymi przystankami da nam poznać wszystkie jej atuty. Ścieżka rozpoczyna się przy zabytkowym dworcu kolejowym (niestety, ostatnimi czasy bardzo zaniedbanym). Pierwszy odcinek prowadzi między stawami hodowlanymi o nazwach „Maćki” a kanałem rybackim. Duża powierzchnia stawów rybnych ok. 216 ha stanowi bazę lęgową i żerową wielkiej mnogości awifauny – bez problemu napotkamy kaczkę krzyżówkę, perkoza dwuczubego, łyskę, czernice, głowienki, czaplę siwą oraz białą, mewę śmieszkę i rybitwy; nierzadkim widokiem jest też gęgawa wodząca młode.
Jeśli w gęstwinie trzcinowisk i szuwarów nie dostrzeżemy, to z pewnością usłyszymy charakterystyczną „piosenkę” trzciniaka czy trznadla.Na uwagę zasługuje również flora, której najbardziej charakterystycznymi przedstawicielami na tym odcinku są: głóg jednoszyjkowy, lipa drobnolistna, brzoza, kosaciec żółty, sit skupiony, kanianka, pałka szerokolistna. Drugi odcinek pozwala nam odpocząć w cieniu, gdyż po lewej stronie mamy utworzony w wyniku, licznych niegdyś, wylewów pobliskiej Wisły las świeży i las wilgotny (które jesienią obfitują w grzyby). Po prawej zaś kanał rybacki, który porośnięty jest z obu stron starymi, rozłożystymi dębami.
Spotkać tam możemy piżmaka, zająca szaraka, sarnę, lisa. Usłyszymy z pewnością pliszkę siwą i szpaka, a co bardziej wnikliwi obserwatorzy dostrzegą traszkę zwyczajną. Wśród drzew dominujące tu gatunki to: dąb szypułkowy, brzoza brodaw-kowata, olsza czarna, robinia akacjowa, sosna pospolita, świerk pospolity czy modrzew euro-pejski. Odcinek trzeci zaczyna się przy końcu alei dębowej. Po prawej za groblą widzimy staw „Zabrzeszczak”, od zachodniej strony dostrzegamy również koronę Zbiornika Goczał-kowickiego, do którego dojść można, schodząc nieco ze ścieżki przyrodniczej. W stawie pły-wają karpie, tołpygi, amury i karasie. Na niebie rozpoznamy charakterystyczną sylwetką kormorana czarnego. Pod nogami ( pomiędzy majem i lipcem) żółcą się kosaćce. Ostatni odcinek prowadzi wzdłuż starego koryta Wisły i wału przeciwpowodziowego, mijamy tu również zagajnik grabowo – brzozowy. Po drodze spotkamy liczne starorzecza i oczka wodne pozostałe po dawnym nurcie „królowej polskich rzek”.
Dziś kwitnie w nich życie faunistyczne i florystyczne. Wiosną lustro wód pokrywa się żółtym kobiercem z grążeli żółtych; ciekawostką botaniczną jest strzałka wodna o trzech rodzajach liści. Na tym etapie szczęśliwcy mogą spotkać bardzo rzadkie już okazy fauny, takie jak żółw błotny czy bielik. Ścieżka kończy się przy przystanku kolejowym Goczałkowice – Zdrój, czyli tam gdzie za-czynaliśmy naszą przygodę z okoliczną przyrodą. Ścieżka najpiękniejsza jest dojrzałą wiosną i wczesnym latem, kiedy rozbrzmiewa ptasimi trelami oraz czaruje ferią barw kwitnących kwiatów.
Autorem tekstu i zdjęć jest Paweł Staszek z Liceum Ogólnokształcącego im. Marii Skłodowskiej – Curie w Czechowicach- Dziedzicach, laureat XXV edycji Olimpiady Wiedzy Ekologicznej.