Ekologiczne świętowanie nie oznacza wyrzeczeń ? przekonuje WWF Polska. To czy nasze święta będą przyjazne dla środowiska zależy od tego, czym będziemy kierować się w chwili dokonywania naszych codziennych wyborów.
Kupując rybę na świąteczny stół nie musimy wybierać gatunków zagrożonych wyginięciem. Pakując prezenty, czy też nabywając choinkę, mamy wpływ na to, co dzieje się ze środowiskiem.
Choinka
Dokonując zakupu świątecznego drzewka wybierajmy choinki żywe. Upewnijmy się, czy choinka, którą kupujemy pochodzi z legalnego źródła, a sprzedawca posiada świadectwo legalności jej pochodzenia – zwraca uwagę WWF i dodaje, że należy zwrócić uwagę, czy takie drzewko ma certyfikat FSC.
– W przypadku choinek w donicach, musimy się jednak upewnić, czy sprzedawca oferuje nam drzewko, które później, w okresie wczesnej wiosny, możemy posadzić do gruntu – mówi Paweł Średziński z WWF Polska. – Zdarzają się bowiem nieuczciwe oferty sprzedaży takich choinek, które pozbawione są korzeni. Jeżeli drzewko ma nadawać się do posadzenia powinniśmy też przestrzegać kilku podstawowych zasad. Po zakończeniu świąt nie wystawiajmy choinki od razu na mróz, tylko wybierzmy najchłodniejsze miejsce w naszym domu. – dodaje.
Ekolodzy zdecydowanie odradzają zakup choinek sztucznych, które po wyrzuceniu stają się trudnym do utylizacji odpadem.
A co pod choinką?
WWF radzi także w sprawie prezentów.– Coraz szerszą ofertę produktów ekologicznych możemy nabyć w polskich sklepach – mówi Średziński. – W przypadku zakupu książek wiele z nich już zostało wcześniej wydanych, więc możemy kupić je w antykwariacie. Tekst, który jest najważniejszym komponentem książki pozostaje przecież bez zmian. Kupując nowe książki szukajmy takich, które wydrukowane są na papierze z makulatury, najlepiej z certyfikatem FSC, unikajmy twardych okładek. Dzięki temu ocalimy drzewa. Prezenty mogą też mieć niestandardową formę. Może to być bilet do teatru albo na zajęcia poprawiające naszą kondycję.
W co zapakować prezenty? Według WWF zamiast ozdobnego papieru można wykorzystać kartki z kalendarza, zużyte gazety, albo opakowania, które otrzymaliśmy wcześniej z prezentem. – Kiedy będziemy wręczać sobie prezenty pomyślmy też o podarunku, jaki możemy ofiarować środowisku – podkreśla Karolina Tymorek, koordynatorka kampanii WWF Polska „SOS dla świata”. – Tym prezentem mogą być nasze ekologiczne zobowiązania. Decydując się na zmianę wanny na prysznic, przesiadanie się z samochodu do środków komunikacji miejskiej bądź na rower, rezygnację z zakupu egzotycznego drewna, które może powodować ginięcie tropikalnego lasu i jego mieszkańców, robimy prezent dla Ziemi. Każda osoba może podjąć własne zobowiązanie już teraz wypełniając ekologiczny dekalog na stronie naszej kampanii sos.wwf.pl.
Na stole i przy stole
Na polskim świątecznym stole pojawiają się tradycyjnie ryby. Wigilijny karp pochodzi z hodowli. Nie jest gatunkiem zagrożonym i możemy go kupować. Najlepiej jeśli będzie to karp martwy, z lodu. Oprócz karpia możemy bez obaw nabywać okonia europejskiego, szczupaka, czy też dorsza bałtyckiego ze stada wschodniego. Do grona ryb, których kupowanie nie szkodzi ich przetrwaniu należy też makrela, flądra i szczupak. Uwagę powinniśmy zachować przy zakupie śledzia, z powodu spadku jego liczebności w Bałtyku. W tym przypadku powinniśmy wybierać te śledzie, które posiadają certyfikat MSC gwarantujący, że ich połów nie zagraża przetrwaniu zasobów ryb.
Ryby, które mają światło czerwone to przede wszystkim węgorz europejski, sola, halibut i łosoś bałtycki. „Zagraża im wyginięcie i nie powinniśmy gatunków ich kupować, jeśli chcemy, aby przetrwały” – informuje WWF.