Foliówki, foliówki, foliówki – wszędzie ich pełno, a unikać ich nie sposób, niosąc np. kiszone ogórki. Jednak rozważne wybieranie opakowań, używanie toreb tekstylnych zamiast foliowych, a także wielokrotne używanie samych foliówek i ich właściwa segregacja to sposoby, by z rozsądkiem stawić czoła problemowi.
Czy wiedzieliście, że w kalendarzu świąt ekologicznych jest Dzień bez Opakowań Foliowych (ang. Plastic Packaging Free Day), który jest obchodzony 23 stycznia, czyli właśnie dzisiaj? Wydarzenie to ma na celu uświadomienie konsumentom na całym świecie, jak mała plastikowa torebka może zdegradować nasze środowisko.
Po pierwsze – zakupy bez ?foliówki” są trendy, eko i odpowiedzialne społecznie. Po drugie, jak w wielu tego typu sprawach, to kwestia przyzwyczajenia. Wyobraźmy sobie, że opakowań foliowych nie ma? Ile znacie sposobów na przetransportowanie zakupów do domu bez użycia torby foliowej?
- Jednym z najcięższych grzechów kupujących jest pakowanie do torby foliowej 1 rzeczy, która może spokojnie zmieścić się do plecaka lub torebki oraz pobierania nowych torebek w każdym sklepie.
- Warto też pamiętać, aby zawsze pytać sprzedawcę o opakowania ekologiczne. Opakowania foliowe, zwłaszcza torby na zakupy, prawie w 100% trafiają do śmieci po średnio ok. 25 minutach używania, generując rocznie 500 miliardów sztuk śmieci, które rozkładają się nawet do kilkuset lat.
Na szczęście rosnąca świadomość społeczna przyniosła w ciągu ostatnich lat pewne zmiany na lepsze. Najprostszym i najskuteczniejszym rozwiązaniem jest korzystanie z toreb wielokrotnego użytku, co nie tylko sprzyja środowisku, ale również domowym oszczędnościom.
